środa, 26 grudnia 2012

Rozdział 16

Doszłam do swojego domu. Strasznie się martwiłam o Natalie. Zastanawiałam się czy pójść jutro , bałam się ,  zarazem byłam strasznie ciekawa. Wgl to byli przystojni Cii , zboczeńcy .? Dobra nie ważne. Pójdę.
-Jestem. - oznajmiłam zdejmując buty
-Już .? o.O
-Noo 2 godziny spędzone z przyjaciółmi powinny wystarczyć. :)
-No fakt. A gdzie Natalie .?
-Natalie ... Poszła gdzieś do nich jeszcze , chyba. Idę na górę spać.Pa.
Dopiero godzina 19. Trudno. Wzięłam sobie długą, gorącą kąpiel. :3 Przebrałam się w moją sweet piżamkę w Hello Kitty. <3 Wzięłam swojego laptopa i położyłam się na łóżku. Weszłam na twitter'a. Miałam ponad 1000 obserwatorów. Dużo osób do mnie pisało typu. ''  Weź odwal się od Harry'ego ciągle go ranisz.! '' , '' Nie dziwie się ,że Harry się unika , jesteś dziwką '' jeden komentarz był '' nie przejmuj się tymi komentarzami , po prostu Ci zazdroszczą . :) '' Byłam załamana. To prawda... Ranię Harry'ego. Włączyłam facebook'a . Popisałam troszkę ze znajomymi i poszłam spać.... BLA BLA BLA. Wstałam. ;D Obok mnie spał mój chłoptaś . ;3  Spojrzałam na zegarek była godzina 9. Wcześnie wstałam jak na mnie. Poszłam sie umyć i ubrałam się w TO. Zrobiłam delikatny makijaż i zeszłam na dół zrobić sobie i dla domowników śniadanko.Nie mogłam się za nic zabrać. Myślałam nad Harrym , nad moim chłopakiem i nad tymi z parku jak oni tam mają ... Ale no nie ważne.Niechętnie wzięłam się za omlety, iż byłam strasznie zmęczona. Nie wiem czym... Po zrobieniu pyszności nakryłam do stołu , a następnie poszłam obudzić moich śpiochów. Wstali niechętnie , ale trzeba.. ;d Kiedy zjedliśmy ja poszłam oglądać TV , a tamci poszli się przebrać. Po jakimś czasie dosiadła się do mnie Natalie ubrana TAK.
-Nie uwierzysz... !- podniecała się moja siostra
-No co jest .?
-Zgaduj .! ;p
-... Jesteś w ciąży .?
-Nie.
-Pogodziłaś się z Will'em . ? :D
-Nie... Umówiłam się z Niall'em. ! Juuupi. ;3
-Bravo. :)
-A Harry ciągle przygnębiony siedział w domu. Coś ty mu zrobiła .? o.O
-Debil z niego po prostu. Bo to mój kolega zwykły
-On Cię uważa za kogoś więcej niż tylko koleżankę ...
-Doprawdy .? Bo mi powiedział co innego.
-Co .? Jak to .? Gadałaś z nim .?
-Bo widzisz... - i zaczęłam jej opowiadać wszystko co się działo podczas oglądania filmu pt. LOL :)
-Yhh. A to drań.! -,-
-Oj weź ogarnij dupę
-No , ale to weź z nim pogadaj ...
-Próbowałam ile razy... Idę na miasto.  Na mój nie fart zaczął padać deszcz , mówi się trudno. Zmoknę najwyżej. Ubrałam TO i wyszłam. Na szczęście tylko kropiło. Poszłam do parku. Usiadłam na ławce i rozmyślałam co będzie z Harrym. Jaa , już nie wiem co myśleć. Chodzę z Chrissem kocham go ... Ale Harry'ego też. *.* Jezu. Ja już nie wyrabiam.! ;o Przypomniało mi się ,że miałam zadzwonić do Perrie.! o.O Od razu wyjęłam telefon i wykręciłam numer.
-Słucham .? -P
-No heej , słońce.;d -Ja
-Gaabi.! Dawno się nie odzywałaś. Co tam u Cb słychać .? :>
-Ee no wiesz.. Bardzo dobrze. ;) Co ty na to ,żeby się dziś spotkać .? ;3 Chciałam do Cb wczoraj zadzwonić , ale zapomniałam. :o
-Hah. Nooo , można się spotkać . :D Na lody. :D Na zakupy.;p
-Ano , ano. ;p
-Okeej to o której , 16 .?
-Wspaniale . :D To gdzie się spotkamy .?
-Przy tym jeziorku w parku.?
-Ajax. Do zobaczenia.Pa
-No. Papa , całuski. ;*
Heh czyli jestem umówiona... 16 ... A o 17 w MSC z Zayn'em może się uda. <3 Poszłam do kawiarni na herbatkę. Posiedziałam z 20 minut i poszłam do domu. ;d
***
Kiedy weszłam do środka, zegarek pokazywał godzinę 12. Poszłam do mojej siostry pokoju.
-Hej mała , umówiłam się z Perrie idziemy na zakupy. Idziesz z nami .? ;3
-Sorry , ale nie mogę. :C Mam randkę z Niall'em przecież.!
-A no tak. Sorry , ale o której .? Bo my idziemy na zakupy o 16.
-A ja mam randkę o 15 zabiera mnie na obiad.
-*zaczęłam udawać Louisa i Niall'a * Natalie , pójdziesz ze mną na randkę .? Pójdziemy na pole zasiać marchewki .?! A może Natalie pójdziemy na randkę do TESCO .?! Hę .?!
-Oj weź przestań haha. ;p
-No sorry . :D Alee on tylko jee.! :D Nasz Horanek ....
-Chciałaś powiedzieć MÓJ Horanek. :D
-No tak , tak. :p
Mój chłopak przyszedł do nas i zamówiliśmy pizze. Zjedliśmy ją bla bla bla. Pyszna... :p
Po zjedzeniu cała nasza trójka zaczęła grać w fife na xbox'e. Graliśmy tak z godzinę .? Mój chłopak oczywiście przy tym klnął ...
-Gabi.! Już 14 trzeba mnie szykować.! - krzyczała moja siostra.
-Wyluzuj. Chodź... - złapałam ją za rękę i zaprowadziłam do jej pokoju. - Siadaj tutaj przed lustrem , ale najpierw przynieść ciuchy i kosmetyki.!
Tak jak kazałam tak zrobiła. Najpierw wzięłyśmy się za makijaż. Było trudno bo ten debil ciągle się śmiał... Makijaż wyszedł TAKI.
-Dzięki , jesteś kochana..;3 Trzeba mnie teraz ubrać.!
-A włosy .?
-Włosy później.
Wzięłam z łóżka jej sukienkę .
-Ty jej nie prasowałaś .! - krzyknęłam
-A pognieciona jest .?!
-Strasznie.! Idź po żelazko , a ja wyjmę deskę.
Było straszne zamieszanie. Szybko jej uprasowałam sukienke , kiedy ona szukała butów... Zaczęła się ubierać ,  ja poszłam po lokówkę , prostownicę , szczotkę i te pierdoły...
-Dawaj szybko za 5 minut on tu będzie .!!
-Co.?!
-Malowałaś mnie pół godziny.!
-Masz problem ... Dawaj te kudły... W tyle czasu nic ciekawego nie wymyślimy ...
Ktoś zadzwonił do drzwi.
-Kochanie , otwórz .! Powiedz ,że za 2 minutki zejdziemy.! - darłam się na dół. Nie usłyszałam odpowiedzi , ale drzwi otworzył...
Po chwili była już gotowa.  Ubrana była TAK , a uczesana TAK ;)
-Jesteś gotowa, powodzenia. :* - pocałowałam ją w policzek
-Dzięki. :)
Natalie poszła , wyglądała przepięknie. Ale nie ważne już. Było parę minut po 15 , więc zaczęłam się szykować. Nie przebierałam się , bo mi się nie chciało. Ale rozczesałam moje kołtunki i zeszłam na dół.
Chwilę pooglądałam TV ,założyłam płaszcz ,buty i poszłam na umówione miejsce.  Doszłam nad 'nasze' jeziorko. Czekałam z 10 minut na Perrie , no ale przyszła.;3
-Heej.!! Awww. ;3 - zaczęłyśmy się całować ( w policzek ) na przywitanie
-Kochanie , ale dawno Cię nie widziałam.! ;p - Oznajmiła Perrie
-Noo dwa lata. ;D
-Aww. ;d Ale dziś nadrobimy trochę czas , nie .? ;3
-Ajax. ;3 A ty gdzie teraz mieszkasz.?  o.O - spytałam
-Londyn ... ;p
-O w mordę jeża.. ;d To dwie jak nie trzy godziny stąd. ;p
-Noo , przewalone trochę.
-To dziś kochanie zostajesz u nas na noc. ;p
-Nie no , ja nie mam ubrań na przebranie. ;p
-Ja Ci wszystko pożyczę . ;) Zostajesz i koniec tematu , na to tylko się zaśmiała i uśmiechnęła
-A gdzie Natalie .?
-Na randce z Niall'em . ;p
-Jakim Niall'em .? o.O
-A taki z One Direction . :)Kojarzysz .?
-Y. Nie .;p Dwa lata podróżowałam dlatego może...;p
-Oo. A gdzie byłaś .?
-W Chorwacji , Egipcie , Turcji , Niemczech , we Włoszech , Czechach , USA . ;p
-Trochę zwiedziłaś . :D
-Trochę. ;p Dobra chodź na zakupy .! ;D
-Ok. ;3
Tak jak postanowiłyśmy tak zrobiłyśmy.; p ( to było troszkę bez sensu ) Tak się świetnie bawiłyśmy ,że straciłam poczucie czasu.
-O boże ... Jest 16:52
-No to co .?
-Idziemy do kawiarni.! Już.! - złapałam ją za rękę, zaczęłyśmy biec i się śmiać.  Na miejsce dobiegłyśmy o 17:01. Weszłyśmy do środka , o dziwo Zayn'a jeszcze nie było. Usiadłyśmy więc przy wolnym stoliku.
-Powiedz mi ... Po co my się tu spieszyłyśmy .? - spytała mnie Perrie
-No bo wiesz ...- wtedy ujrzałam Zayn'a wchodzącego do kawiarni. -Zayn , chodź do nas.!
-O cześć... ;) - podszedł do nas.
-O bosh. Coś za zbieg okoliczności ,że do kawiarni przyszliśmy w tym samym czasie.! Wow... Wydaję mi się ,że to przeznaczenie . <3 - rozmarzyłam się - Mówię o Was gołąbki
-Jasne , jasne siadaj. - pociągnęła mnie za bluzkę panna Edwards
-Okej , wszystko jasne. Wgl to jestem Zayn. ;) - podał rękę swojej drugiej połówce ... Jej jak to świetnie brzmi. ;3
-Perrie. ;) - posłała mu ciepły uśmiech.
-Okej, to wy się lepiej poznajcie , a ja idę siusiu . :p
Wstałam ze stołu i poszłam do 'zaplanowanego' miejsca. W sumie to nic mi się nie chciało , ale niech trochę pogadają. Jeszcze z pół godzinki z nimi posiedzę i zostawię ich samych. ;p Poprawiłam makijaż trochę i poszłam na swoje miejsce.
-Idę coś zamówić .:) Co chcecie .? - spytał Malik
-Ja chcę shake waniliowego . ;)
-Okej , a Ty... Perrie . ? :)
-Może też shake tyle ,że truskawkowego .
-Okej. ;) - puścił jej oczko i poszedł dać zamówienie
-Awww. To słodkie. *.*
-Boże jaki on cudny.. - oparła się o moje ramię
- A o czym gadaliście jak poszłam do łazienki .?
- O tym ,że może przez twoje głupie pomysły m.in. swadkę może coś wyjść.;p
-Jaka swadka .?! Chyba chorzy jesteście idźcie się ludzie leczyć.! ... No dobra to ja... ;p
-Haha. Ale my wiemy. O ciacho idzie. ;d - szepnęła , ale niestety Zayn już był za blisko i to usłyszał.
-Dzięki... ;p - powiedział do niej , a Parrie strzeliła strasznego buraka i tylko się do niego delikatnie uśmiechnęła.
-Hahaha , ale beka  - wybuchłam śmiechem.
-Cieszysz pysia jak babcia Krysia - oznajmiła Edwards , a ja momentalnie ucichłam , ale zaczął się Mulant śmiać. Kiedy już wszyscy się już uspokoili ,wypiliśmy pyszne shake.
-Dobra , kochanie ja muszę niestety iść. ;c Jak mi smutno , muszę Was samych zostawić. Pa.! - Pocałowałam ich w policzek i poszłam. Byłam z siebie zadowolona bo jeden kłopot mniej. ;p W sensie ,że Zayn już sobie mnie odpuści. Mam nadzieję... Wymaszerowałam do domu. ;p

Perrie Edwards



                                                                  ______________
 No cześć Wam.; * Mieliśmy się dowiedzieć
skąd chłopaki z parku znają siostrę Gabrysi , no ale
niestety do tego nie doszłam. ;3 Wczoraj nie dodałam przepraszam.
Ale dziś dodałam nawet długi. To takie
wynagrodzenie. ; * Kochaam Was mordkii mojee. <33
Hazza zabijasz.!! <3 *.*


30 komentarzy:

  1. Fajne. Czekam na następny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
  2. JERZUUUUUUUUUUUUUUUU zajebiste!!! Jutro dodasz bez dyskusji!!! :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Przecież są komentarze ile chcesz ich konkretnie?!:*

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja podołam każdej liczbie !!!:**

    OdpowiedzUsuń
  5. Gd odpowiedzialna za moją śmierć i usunięcie mojego bloga!!! Czy rozważyłaś te konsekfencje??! :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Ty wiesz co ja tu przeżywam!!! I jeszcze ta werifikacja obrazkowa!!! Weż ja wyłącz!!!:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeju pisze jak wariatka!!! Widzisz do czego doprowadziłaś?:*

    OdpowiedzUsuń
  8. Masz dodać bo są komentarze!!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  9. KUR** !!! Pisze sama z sb!!! :*

    OdpowiedzUsuń
  10. Widzisz!!? Przez Cb oszalałam ;(!!!:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lecz się kobieto.!! :D

      Usuń
    2. Jeszcze nie potrzebuję!!! Po za tym masz dodać !!! Masz 22 komentarze !!! Czego tu jeszcze chcieć?:*

      Usuń
  11. Genialne dodawaj następny i to już serio setnie piszesz, a wszyscy po przeczytaniu twoich rozdziałów są po prostu tak zachwyceni, że nie wiedzą co napisać :) <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , wiele to dla mnie znaczy. :* Ale ... Nie masz racji. :p Nie umiem pisać wgl... ;)

      Usuń
  12. Widzisz jest więcej komentarzy!!!!! Aż 27!!!! Kobieto ja tyle nie mam!!!! Dodaj dzisiaj!!!! Haaaaaaaaaaaaaaaaaaaa, mały szantażyk ja dodam dzisiaj i ty dodasz! Zgadzasz się ? To świetnie!!!! Trzymam Cię za słowo!!! A więc ja dodaje dzisiaj 12 rozdział na moim blogu --------->http://crazydirectionersaboutharrystyles.blogspot.com/ A ty dodajesz rozdział 17 na swoim blogu --> http://gabisia1.blogspot.com ! Ustalone ! Dzięki ze się zgodziłaś !!!Koffam :****

    OdpowiedzUsuń